Cześć, jestem Kaziuk.

A poniżej jest mój artykuł pt. „Można dzielić przez 0”.


Można dzielić przez 0

English version


Weźmy takie równanie:
1 / 0 = x
Po przekształceniu otrzymujemy to:
1 = x * 0
1 = 0
Tak więc zgodnie z matematyką uprawianą przez wszystkich matematyków – obecnych i minionych – otrzymujemy absurd.

A teraz wyjaśnię jakie jest rozwiązanie tego problemu.
Powiedzmy, że na Facebooku na promowanie postu wydałem 1 zł, a reakcji było 10, więc zapisuję w kajeciku tak:
1 / 10 = 0,1
I to jest dokładne matematyczne odzwierciedlenie sformułowania 'wydałem 1 zł, a reakcji było 10, więc jedna reakcja kosztowała mnie 10 gr'.
A na innym poście też wydałem 1 zł, ale nie było żadnej reakcji, więc nic z tego nie miałem. I jak w zgodzie z matematyką uprawianą przez wszystkich matematyków – obecnych i minionych – mam zapisać w kajeciku żeby ten zapis był dokładnym matematycznym odzwierciedleniem tegoż poprzedniego zdania? No nie da się, bo przecież:
1 / 0 = 0
1 = 0
A przecież sformułowanie 'wydałem 1 zł, ale nie było żadnej reakcji, więc nic z tego nie mam' nie jest żadnym absurdem. A skoro nie można takiego sformułowania zapisać matematycznie, to znaczy, że z matematyką uprawianą przez wszystkich matematyków – obecnych i minionych – jest coś nie tak, albo raczej czegoś w niej brakuje.
Ja odkryłem, że brakuje tego:
1 / 0 czy 10 / 0 = BRAK DZIELENIA BO NIE MA PRZEZ CO DZIELIĆ = zerol
Zerol to:

Tak więc:

A ponieważ zerol nie jest liczbą, a jest BRAKIEM DZIELENIA BO NIE MA PRZEZ CO DZIELIĆ, to nie przeprowadza się na nim działań liczbowych.

A teraz treść jednego z moich maili z pogawędki jaką odbyłem z profesorem matematyki Ludomirem Newelskim z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Ja rozumiem, że cały ten wykład miał na celu wykazanie, że matematyka może się obejść bez zerola. Więc proszę mi pokazać jak pod takimi zapisami:
Zdzisiek, 10 (strzałów) / 3 (trafienia) = 3,33 (czyli 30% skuteczność)
Wacek, 10 (strzałów) / 5 (trafień) = 2 (czyli 50% skuteczność)
Mietek, 10 (strzałów) / 10 (trafień) = 1 (czyli 100% skuteczność)
by Pan zapisał taką sytuację:
Bronek też strzelał 10 razy ale nie trafił ani razu.
Bo ja bym zapisał tak:
Bronek, 10 (strzałów) / 0 (trafień) = zerol (czyli 0% skuteczność)
I zobaczymy czyj zapis jest klarowny, a czyj mętno-mglisty.

A po tym jak otrzymałem odpowiedź, napisałem profesorowi tak:
Mój zapis:
10 (strzałów) / 0 (trafień) = zerol (czyli 0% skuteczność)
jest dokładnym odbiciem życiowej sytuacji w której Bronek strzelił 10 razy i nie trafił ani razu.
A Pan tą sytuację zapisał tak:
0/10 czyli zero czyli 0%
A w kontekście innych zapisów to znaczy to:
Bronek nie strzelił ani razu ale 10 jego strzałów było celnych, więc celność Bronka wynosi 0%.
Czy Pan czuje ten absurd?

Profesor póki co nie odpowiedział, i coś mi się zdaje, że się poddał, więc spuentuję:


Owszem zamiast powiedzieć 'Bronek strzelił 10 razy i nie trafił ani razu' i tak zapisać to matematycznie, można odwrócić kota ogonem i powiedzieć tak 'Bronek nie trafił ani razu na 10 strzałów' i zapisać to tak jak to zrobił profesor.
Ale teraz weźmy taki zapis: 10 / 2 = 5 co znaczy, że 10 jabłek przypada na 2 osoby więc każda dostaje 5 jabłek. A taki zapis: 10 / 0 = zerol znaczy że 10 jabłek przypada na 0 osób więc nie ma komu przydzielić jabłek. A teraz odwróćmy kota ogonem jak zrobił to profesor: 0 / 10 = 0 co znaczy, że na 0 osób przypada 10 jabłek więc co? Co w tej sytuacji oznacza to = 0? – tego nie wie nawet moja koza. Ale jak odwracamy kota ogonem to wszystkie. Więc teraz odwracamy pierwszego i mamy to: 2 / 10 = 0,2 co znaczy, że na dwie osoby przypada 10 jabłek więc każda dostaje 0,2 czego? Kociego ogona?


I taka jest matematyka bez zerola.
A czy w oparciu o taką małpią matematykę można zrozumieć istotę i działanie Wszechświata?


Tutaj jest mój list do opinii publicznej.


Kaziuk von Märchendorf
mail: kaziukvonmaerchendorf@gmail.com
PS Jeżeli masz coś do powiedzenia w związku z moim artykułem, to zrób to na mojej stronie na Facebooku Einstein miał rację.


(10-12-2024 + późniejsze dodatki)


www.cosmocomp.com